W swoim życiu zmierzyłam się z kilkoma procesami rekrutacyjnymi. Pracują w Agencji Interaktywnej, niektóre z nich nawet sama przeprowadziłam. W trakcie rozmów bacznie przyglądałam się kandydatom i nasunęło mi się kilka wniosków, które mam nadzieję, pomogą młodym adeptom SEM lepiej przygotować się do rozmowy rekrutacyjnej.
Pierwsze wrażenie
Masz tylko jedno pierwsze wrażenie. To jest sentencja, która powinna Ci towarzyszyć szczególnie gdy pojawiasz się na spotkaniu z klientem, przyszłym teściem i rozmowie rekrutacyjnej.
To jak wejdziesz do pokoju, jak będziesz zachowywał się w trakcie rozmowy ma ogromne znaczenie jak wypadniesz. Jeśli miałeś ciężką noc, nie jesteś w stanie pojawić się na rozmowie, odwołaj ją! Nie przychodź zmęczony, niewyspany i nie tłumacz swojej niedyspozycji “kończeniem projektu na zaliczenie”. Nie zrobi to na nikim wrażenia.
Ogólna wiedza z zakresu marketingu internetowego i reklamy.
Aplikując na stanowisko Junior SEM Specialist musisz założyć, że jeśli nie masz doświadczenia (czego osobiście od kandydata nie wymagałam) musisz mieć jakąś pasję, którą będziesz musiał obronić. Jeśli na rozmowie wielokrotnie podkreślasz, że marketing to Twoja pasja, spodziewaj się, że w końcu padnie to tajemnicze pytanie: a co Pana/Panią w tym marketingu internetowym tak pasjonuje? … oprócz standardowej odpowiedzi “wszystko”, postaraj się przygotować coś bardziej odkrywczego. Zwróć uwagę na ostatnie trendy w marketingu, coś co przykuło Twoją uwagę, nawiąż do ulubionej postaci ze świata reklamy. Pokaż, że faktycznie cię to interesuje.
SEM jest szerokim zagadnieniem. Prócz wiedzy na temat rynku, marek, wyszukiwarek, każdy z nas musi posiadać wiedzę na temat samej branży reklamowej. Dlatego pytania typu:
- jakie znasz aktualne trendy w Digital marketingu?
- jaka reklama zrobiła na Tobie ostatnio największe wrażenie i dlaczego?
- czy orientujesz się w zakresie nowych technologii jak iOT, Smart City, AI?
… nie powinny być dla ciebie zaskoczeniem. To pozwala sprawdzić w jakim kierunku Twoja pasja się rozwija, czy potrafisz wyśledzić trendy (co jest dość istotne w naszej branży). To pokaże czy faktycznie jesteś zainteresowany tematyką marketingu czy z przypadku trafiłeś na rozmowę.
AdBlock
Adblock jest popularnym narzędziem do blokowania reklam. Ale w trakcie rozmowy na stanowisko ściśle powiązane z reklamą, staraj się nie chwalić się tym, że korzystasz z Adblocka. A zadania, które przygotowałeś na potrzeby I etapu rekrutacji są niekompletne bo zapomniałeś go wyłączyć. Pamiętaj, że jednym z twoich obowiązków będzie tworzenie reklam. Siłą rzeczy podglądanie konkurenci, szukanie inspiracji będzie zmuszało Cię do oglądania reklam.
Czym jest SEM?
Zanim pojawisz się na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko Junior SEM Specialist, odrób zadanie domowe i postaraj się zdobyć wiedzę z podstawowych pojęć w branży do której startujesz czyli SEM czy SEO. 90% rozmów jakie przeprowadziłam kandydaci nie potrafili odpowiedzieć poprawnie na pytanie “Czym jest SEM”?. Co gorsza wymyślali na poczekaniu… no właśnie, nie wiem, ale powiem…
Kandydacie! – nie kombinuj na siłę. Jeśli nie znasz odpowiedzi na zadane pytanie, nie staraj się zgadywać. Masz prawo nie wiedzieć (!) i prędzej obronisz się podczas rozmowy informacją, że “nie wiesz” niż jak zaczniesz tworzyć zupełnie nową definicję tego pojęcia. Jeśli nie masz doświadczenia w danej dziedzinie, masz nikłe szanse na trafienie.
Jaki jest idealny kandydat na SEMowca?
Osoby, z którymi rozmawiałam aplikowały z przeróżnych kierunków studiów. Od programistów, po Socjologów, Ekonomistów, czy EPI. W gruncie rzeczy każdy jeśli tylko pokaże, że to dziedzina która faktycznie go interesuje ma szansę zostać SEMowcem. Osobiście mam przyjemność pracować z osobami po socjologii, które idealnie odnajdują się w świecie SEM-u i skutecznie obalają mit, że po Socjologii nie ma pracy. Są doskonale po studiach przygotowane do tematu analiz, badań rynkowych. A z odrobiną silnej woli i determinacji tematy samego marketingu są w stanie szybko nadrobić. Nawet programista ma szansę na spełnienie się w tej branży. Coraz więcej programistów JavaScript jest poszukiwanych do wsparcia przy tworzeniu Skryptów AdWords. Drzwi są szeroko otwarte dla każdego.
Certyfikaty i Internetowe rewolucje
Certyfikaty są mile widziane u klientów. Tak było i tak będzie zawsze. Dają specjaliście przewagę nad konkurencją. Niektóre agencje wymagają posiadania certyfikatu, nawet w rekrutacji na juniorskie stanowisko. Dla mnie jako SEMowca, który wie dobrze jak zdobycie takiego certyfikatu wygląda, posiadanie go nie jest potrzebne, zwłaszcza osobie, która aplikuje na Juniora. Dlaczego? Bo w trakcie rozmowy z kandydatem widać jak na dłoni czy certyfikaty, które uzyskał są zasłużone, czy była to praca grupowa (jak to zresztą na studiach często wygląda). Jeśli pracowałeś samodzielnie nad rozwiązaniem zadań, jeśli zagłębiłeś się w tematykę SEM-u to takie rzeczy łatwo wyłapać na rozmowie. Pojęcia jakich użyjesz, hasła jakie przytoczysz w trakcie rozmowy są w stanie pokazać mi czy temat Cię zainteresował czy jedynie rozwiązałeś jedno z wielu zadań domowych.
Coraz więcej kandydatów umieszcza w swoim CV udział w Internetowych Rewolucjach. Odbyty kurs, zdobyty certyfikat. Kiedy pada pytanie: “Co ciekawego Pan/Pani dowiedział się na tym kursie?”, zwykle padają odpowiedzi: “dużo ciekawych rzeczy”. Jeśli poświęciłeś już swój czas na odbycie kursu i zdobycie certyfikatu postaraj się znaleźć choć jedną rzecz, o której możesz opowiedzieć. Która Cię faktycznie zaciekawiła, zaskoczyła, zainspirowała. Pokaż, że jest coś czego się nauczyłeś. Lepiej jeśli samodzielnie wskażesz temat, niż jak rekruter zacznie go drążyć.
Umiejętności
Równo 100% CV zawiera dwie podstawowe informacje: prawo jazdy kategorii B oraz bardzo dobra znajomość pakietu Microsoft office.
O ile prawo jazdy kandydata jest dla mnie czystą informacją o tyle w tym drugim zagadnieniu jest pewien haczyk. Otóż aplikując na stanowisko SEM dobrze sprawdź wymagania jakie stawia się kandydatowi. Często pojawiają się “mile widziane” umiejętności analityczne, a z tym zwykle wiąże się bardzo dobra znajomość programu Office Excel, która jest jednym z głównych narzędzi naszej codziennej pracy. Jeśli piszesz o tym, że bardzo dobrze znasz to narzędzie to możesz spodziewać się, że Rekruter będzie chciał zweryfikować Twoją wiedzę. Zapyta o tabele przestawne, formuły łączenia danych z kolumn, formuły sumowania liczby znaków w komórkach, itp. Możesz również otrzymać dodatkowe zadania do wykonania w trakcie rozmowy. Bądź na to gotów.
Zastanów się co piszesz…
Jeśli aplikujesz do kilku firm, w pewnym momencie nie wiesz w jakiej rekrutacji właśnie bierzesz udział. Zadania wykonujesz na szybko i w efekcie nie skupiasz się na tym co piszesz. W przypadku rekrutacji jaką prowadziłam kandydaci mieli do wykonania 4 zadania. Niektórzy podsyłali rozwiązania na 3 stronach A4. Inni potrafili podesłać 16 strona A4. Oczywiście liczba stron kompletnie nie miała dla mnie znaczenia. Liczył się sposób wykonania zadania i to czy kandydat umiał swoje odpowiedzi w trakcie rozmowy obronić. Często zdarzały się odpowiedzi: “źle to chyba napisałem”, “nie do końca zrozumiałem”, itp. Rekrutacja to nie matura. Nie posługujemy się kluczem odpowiedzi. Sprawdzamy zaangażowanie kandydata w proces rekrutacji oraz to jak radzi sobie ze stresem. Jeśli zadania nie były rozwiązane na 100% (a większość z nich nie była nawet na 50% poprawnie rozwiązana) to kluczowe jest wybronienie ich w trakcie rozmowy. Po to zostałeś zaproszony, to Twój czas na prezentację siebie, to twoja szansa.
Musisz wiedzieć co piszesz, musisz wiedzieć z jakich źródeł korzystasz. Nie traktuj tych zadań jak projektu na studia. Wykonać i zapomnieć.
Staraj się również myśleć nad tym co piszesz i nie przytaczać pojęć, o których nie masz pojęcia bo w trakcie rozmowy nie wybronisz tych definicji samodzielnie. Nie chodzi o to abyś posługiwał się górnolotnymi definicjami, których nie rozumiesz. Pokaż, że temat Cię interesuje i na potrzeby zadania przygotowałeś się i dowiedziałeś czegoś nowego.
Staraj się również nie kopiować połowy internetu. Nie jest problemem odszukanie źródła, z którego czerpałeś informacje, a w sumie całe akapity. Takie rzeczy bardzo łatwo wyłapać czytając 30-stą z kolei pracę.
Zapoznaj się z panelem reklamowym
Żaden kandydat, z którym prowadziłam rozmowę nie pomyślał o tym żeby na potrzeby rekrutacji, w której bierze udział założyć konto w Google Ads. Niektórzy kandydaci bronili się tym, że przeglądali materiały Online, które okazały się nieaktualne. Że panel GAds jest przecież dla firm.
Nawet jeśli nie prowadzisz firmy, konto reklamowe możesz założyć. Jedynie uruchomienie kampanii będzie problemem, ale na nieaktywnym koncie możesz popracować i zapoznać się z jego strukturą.
Wyróżnij się
To chyba jedno z najtrudniejszych zadań z jakim przyjdzie się zmierzyć każdemu kto bierze udział w rekrutacji. Kandydatów na jedno stanowisko jest dużo. Dlatego poniżej zamieszczam rzeczy, które ja weryfikowałam w trakcie takiej rozmowy z kandydatem.
- rekrutowałam osoby, które nie miały doświadczenia dlatego zadania pozwalały mi sprawdzić czy dana osoba umie szukać informacji w sieci (nie każdy bowiem to potrafi).
- zwracałam mocno uwagę na odpowiedzi udzielane w zadaniach. To z jakich źródeł kandydat korzystał, czy potrafił postawioną tezę poprzeć faktami. Musisz wiedzieć, że nie liczy się Twoja intuicja, ale źródła z jakich czerpiesz informacje, raporty.
- ważne było dla mnie czy kandydat potrafił dotrzeć do popularnych narzędzi jak “planner słów kluczowych” i skorzystać z nich na potrzeby zadania
- jak mocne zainteresowanie jest tematyką SEM-u – czy bierze udział w warsztatach, których aktualnie na rynku (zwłaszcza krakowskim) jest mnóstwo, czy czyta publikacje związane z branżą reklamową, czy samodzielnie stara się poszerzać swoją wiedzę. Zasada jest bardzo prosta: albo naprawdę interesujesz się tematem reklamy, albo robisz to na pokaz.